Ceropegia woodii – jak rozmnożyć roślinę sposobem motylkowym?
Ceropegia woodii to jedna z moich ulubionych roślin domowych, ze względu na łatwość pielęgnacji, a także tempo wzrostu. Ten sukulent jest mało wymagający, rzadko choruje, a jednym z niewielu zagrożeń w jego hodowli jest przelanie. Dodatkową zaletą jest fakt, że jej rozmnażanie jest niezwykle łatwe.
W celu jej propagacji potrzebujemy:
- ostrych, czystych, a najlepiej zdezynfekowanych nożyczek
- doniczki wraz z ziemią do sukulentów
- miękkiej, przegotowanej wody do zroszenia rośliny
- przeźroczysty słoik
Ceropegia – rozmnażanie krok po kroku:
- Czystymi nożyczkami z rośliny-matki odcinamy wybrany fragment pędu sukulenta, a następnie tniemy go na mniejsze elementy, czyli na pary listków, które nazywa się potocznie „motylkami” (stąd też wzięła się nazwa tego sposobu propagacji, czyli metoda motylkowa). Cięcie wykonuje się za oczkiem – miejscem, z którego wyrastają listki.
2.Następnie przygotowujemy małą doniczkę z ziemią do sukulentów. Podłoże można zakupić już gotowe, jak również można przygotować mieszankę samodzielnie wykorzystując w tym celu ziemię uniwersalną, perlit i piasek w proporcji 1:1:1.
3.Umieszczamy pocięte pary listków w ziemi, a ich łączenia przykrywamy ziemią. Jest to dosyć mozolny proces, który wymaga od nas dużej dozy cierpliwości, dlatego zazwyczaj używam drewnianej wykałaczki, więc proces przykrycia oczek ziemią idzie o wiele szybciej.
4. Delikatnie zraszamy ziemię miękką wodą i przykrywamy doniczkę słoikiem, tworząc w ten sposób coś na wzór małej szklarni, dzięki której utrzymamy odpowiedni poziom wilgotności, proces ukorzeniania przebiegnie sprawniej.
5. Ceropegia lubi jasne miejsca, więc ustawiamy roślinę w takim miejscu, ale nie w bezpośredniej ekspozycji na promienie słoneczne.
6. Propagację ceropegii możemy uznać za udaną wówczas, gdy wyjęcie z ziemi będzie stosunkowo trudne, a dodatkowo zacznie wypuszczać nowe listki.
Ta metoda rozmnażania niesie ze sobą wiele korzyści. Przede wszystkim nie musimy ciąć całego pędu, wystarczy odciąć kilka ostatnich par listków z końców nitki, co również pomoże zagęścić roślinę. W tym sposobie omija się generalny etap większości propagacji, czyli ukorzenianie w wodzie, które czasem nie przynosi wymarzonych efektów.